Młodsi uczniowie wrócą na lekcje do szkół
Więcej niż co czwarty Polak – 27,2 proc. ankietowanych przez IBRiS – chciałby uruchomienia po feriach nauki stacjonarnej dla wszystkich klas. Rozwiązanie przyjęte w poniedziałek przez rząd, czyli otwarcie szkół dla klas I–III, poparło zaledwie 13,7 proc. respondentów. – Uznaliśmy, że ryzyko napędzenia pandemii jest mniejsze niż negatywne konsekwencje nauki zdalnej dla młodszych dzieci – mówił na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
Wśród osób popierających bezwarunkowe otwarcie szkół dla wszystkich największą grupę stanowią rodzice – 45 proc. ma dzieci w wieku szkolnym, a 62 proc. z nich ma kilkoro uczniów w domu. Za takim rozwiązaniem opowiadają się przede wszystkim osoby prowadzące gospodarstwo domowe. Aż 67 proc. z nich popiera otwarcie szkół dla wszystkich. Właśnie na te osoby spada ciężar nauki zdalnej.
Rządzący nie wiedzą jeszcze, kiedy do szkół wrócą pozostali uczniowie. —Joanna Ćwiek