Już starożytni Egipcjanie chcieli ożywić człowieka
Ludzie od zawsze buntowali się przeciwko śmierci. Reanimacji próbowano już w najdawniejszych początkach ludzkości, choć stosowano w niej głównie jedną metodę.
Wzmianki o próbach „ożywiania" człowieka pojawiają się m.in. w historii starożytnego Egiptu. W mitologii również. Sama Izyda, egipska bogini płodności, wdmuchiwała przecież powietrze do ust swojego męża. Jako czynność ratującą życie zalecali usta-usta egipscy lekarze, z tym najsłynniejszym – jednym z pierwszych znanych z imienia medyków egipskich – Imhotepem na czele.
W starożytnym Egipcie stosowano nawet tracheotomię – otwieranie przedniej ściany tchawicy i wprowadzanie do niej rurki ułatwiającej dostęp tlenu do płuc chorego. Zabieg uwieczniono nawet na egipskich reliefach. Stosowali go zresztą także starożytni Grecy i Rzymianie, oraz – nieco później, bo w średniowieczu – lekarze arabscy. Jednak sam termin tracheotomia powstał dopiero w XVIII wieku.
W biblijnych Księgach Królewskich pierwszej pomocy udzielają prorocy Elizeusz i Eliasz, choć ci akurat stosują metodę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta