Państwo głębiej sięga do kieszeni podatnika

źródło: AdobeStock

Podatki w Polsce miały być upraszczane, ale okazuje się, że zawsze coś można skomplikować

Wraz z początkiem stycznia nasze portfele muszą mierzyć się z nowymi wyzwaniami zaserwowanymi przez rząd. Bierzemy pod lupę podwyżki podatków i parapodatków oraz wszelkie nowe daniny. EWA BEDNARZ

Rząd podkreśla, że do utrzymania dobrego stanu finansów państwa potrzebna jest odpowiedzialna polityka podatkowa. Ma rację, ale czy powinna ona polegać na ściąganiu haraczu od podatników, gdzie się tylko da, zwłaszcza w czasie kryzysu, kiedy zarówno przedsiębiorcy, jak i pracownicy borykają się z problemami, to już zupełnie inna sprawa. Tymczasem podatki, choć nie zawsze nazywane podatkami, rosną z miesiąca na miesiąc. Od ubiegłego roku wiadomo, że drożej będzie się płaciło za każdy metr nieruchomości bez względu na to, czy jest to mieszkanie, czy budynek gospodarczy, wzrosną też opłaty za grunty, środki transportu, a nawet za psa. Rząd zrezygnował tylko z opłaty targowej.

Wzrosną też...