Egzaminy na półmetku
Przyszli adwokaci i radcowie zmagali się już z kazusami z prawa cywilnego. Temat dotyczył działu spadku. Dziedziczącymi po zmarłej matce byli syn i córka. W skład majątku, jaki pozostawiła testatorka, wchodziła m.in. nieruchomość, samochód oraz środki pieniężne.
Sąd wydał postanowienie, w którym rozstrzygnął, że nieruchomość przypada synowi. Zadaniem egzaminowanych było natomiast napisanie apelacji w imieniu wnioskodawczyni, która się z tym rozstrzygnięciem nie zgodziła.
– W kazusie znalazła się również instytucja prawa bankowego. Zmarła zastrzegła, że zgromadzone 30 tys. zł nie wchodzi w skład schedy spadkowej. Należało rozstrzygnąć, czy takie zastrzeżenie było skuteczne – wskazuje nasz informator.
I ocenia, że zadanie nie było podchwytliwe i egzaminowani powinni sobie poradzić z napisaniem apelacji.
W środę prawo gospodarcze. Ta część egzaminu okazała się najtrudniejsza dla osób, które w zeszłym roku przystępowały do egzaminu radcowskiego. Ocen niedostatecznych z tego bloku wystawiono bowiem 224 (co stanowiło 41 proc. wszystkich ocen niedostatecznych w zeszłym roku na tym egzaminie).