Czy każdy migrant jest uchodźcą
Nie musimy, choć możemy pomóc koczującym przy granicy.
Dramatyczna sytuacja w Afganistanie rozbudziła na nowo dyskusję o polskiej, a szerzej europejskiej polityce imigracyjnej oraz obawy społeczeństwa związane z ryzykiem niekontrolowanego napływu imigrantów. Ponownie narasta obawa o utratę przez UE kontroli nad jej granicami zewnętrznymi. O ile w 2015 r. Polska nie była bezpośrednio dotknięta kryzysem imigracyjnym – większość imigrantów dostawała się bowiem na teren UE w państwach położonych w basenie Morza Śródziemnego, o tyle obecnie, głównym teatrem zmagań UE z nielegalną imigracją stały się wschodnie granice naszego kraju.
Pierwszy akt nowego kryzysu migracyjnego rozgrywa się w Usnarzu Górnym, niewielkiej wsi na Podlasiu. Grupa migrantów została wpuszczona przez stronę białoruską w pobliże granicy. Migranci nie znajdują się na „ziemi niczyjej". Zgodnie z prawem międzynarodowym między Polską i Białorusią takiej „szarej strefy" nie ma. Za linią graniczną Polski po prostu zaczyna się Białoruś. Zgodnie z komunikatem KPRM z 21 sierpnia br. migranci znajdują się po białoruskiej stronie. Czy z punktu widzenia prawa mamy obowiązek wpuścić te osoby w granice RP?
Dwa różne pojęcia
Choć wyrazy migrant i uchodźca są w debacie medialnej używane zamiennie, ich znaczenie nie jest tożsame.
Migrant jest pojęciem szerokim, nieposiadającym jednolitej definicji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta