Angela Merkel osieroci Europę
Po 16 latach rządów kanclerz Niemcy są postrzegane w Unii jako siła na rzecz integracji. Ale nie ma komu przejąć tej roli.
W sondażu w 12 krajach UE przeprowadzonym przez European Council on Foreign Relations (ECFR) jedno pytanie wydaje się szczególnie przemyślane: o to, czy niemiecka narodowość szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen stanowi dla respondentów problem czy nie. W przypadku Polski pozytywną odpowiedź udzieliło tu ledwie 18 proc. ankietowanych, wśród ogółu ankietowanych to jeszcze mniej: 10 proc.
Koncyliacyjny sposób prowadzenia polityki przez Merkel, jej próba szukania kompromisu między interesami różnych krajów Unii w tym przynajmniej sensie przyniosła sukces.
Na to samo wskazuje zresztą wynik hipotetycznego wyboru na „prezydenta Europy" między kanclerz a Emmanuelem Macronem: podczas gdy Niemka zbiera 41 proc. głosów, Francuz musi się zadowolić 14 proc. (w Polsce jest to 35 i 9 proc.). Wśród tych, którzy „czują się Europejczykami", kanclerz zbiera nawet 48 proc. głosów. Nawet w samej Francji tylko co piąty ankietowany wskazał na Macrona, a 32 proc. na Merkel. Francuski prezydent, który sam za siedem miesięcy musi zmierzyć się z wyborcami, aby uzyskać drugą kadencję, od początku namawiał Berlin do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta