O czym świadczy ten upór
Pracownikom sądów i prokuratur proponuje się podwyżkę mniejszą niż inflacja, a od nich też zależy jakość pracy wymiaru sprawiedliwości. Stan niepewności w sądach się pogłębia.
W ostatnią sobotę protestowali pracownicy sądów i prokuratur. Żądają podwyżek wynagrodzeń, które od lat pozostają na niezmienionym poziomie, a ostatnio zaproponowano im podwyżki rzędu 4 proc., czyli mniej, niż wynosi wskaźnik inflacji. Praca wykonywana przez urzędników sądowych i prokuratorskich jest ważna z punktu widzenia sprawności funkcjonowania tych instytucji, w tym także relacji urząd–obywatel. Sądy i prokuratury to nie tylko sędziowie i prokuratorzy, ale także pracownicy sekretariatów, biur obsługi interesantów itd. Także od nich zależy jakość pracy wymiaru sprawiedliwości. Bez wzrostu wynagrodzeń trudno liczyć na stabilność zatrudnienia. Rezygnacje z pracy doświadczonych urzędników przyczyniać się będą do dalszej przewlekłości w załatwianiu spraw. Minister sprawiedliwości powinien znaleźć w budżecie pieniądze na żądane podwyżki wynagrodzeń.
A w ogóle źle się dzieje w wymiarze sprawiedliwości. Statystyczny czas oczekiwania na rozpoznanie sprawy wydłużył się w stosunku do 2015 r. o blisko jedną trzecią. Odwołania prezesów sądów przez ministra sprawiedliwości jeszcze w 2018 r., dokonywane nierzadko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta