Czy zero euro może być uznane za wynagrodzenie w umowie o zamówienie publiczne?
Wyroku Trybunał Sprawiedliwości z 10 września 2020 r. wskazuje zamawiającym sposób, w jaki powinni postępować w sytuacji, gdy wykonawcy zaoferują cenę, która może w pierwszej chwili wydawać się niewiarygodna.
Czy zero jest rażąco niską liczbą? – pytanie to postawił rzecznik generalny Michala Bobeka w sprawie C-367/19 Tax-Fin-Lex d.o.o. przeciwko Ministrstvo za notranje zadeve. Jednak nie jest on jedyny, ponieważ kwestia odpłatności umowy o zamówienie publiczne była i jest przedmiotem rozważań nie tylko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ale także Krajowej Izby Odwoławczej.
Rzecznik generalny w pierwszych motywach swojej opinii z 28 maja 2020 roku w sprawie C-367/17 podkreślił szczególny charakter liczby zero, wskazując, że „w dziedzinie zamówień publicznych, podobnie jak w matematyce, zero wydaje się być szczególną liczbą, którą trudno umiejscowić w istniejących już ramach ocen. Czy oferent proponujący towary lub usługi po cenie nominalnej równej 0 EUR przedstawia rażąco niską ofertę? Czy też dochodzi do automatycznego wyłączenia tego oferenta z zakresu prawa o zamówieniach publicznych poprzez wpisanie magicznej cyfry „zero" w ofercie zamiast innej kwoty nominalnej znacznie niższej niż rzeczywiste koszty zamówienia (takiej jak np. 1,5 EUR lub 101 EUR), a uzasadnieniem tego jest to, że w odróżnieniu od wszystkich liczb naturalnych „0" nie może znajdować się w umowie o udzielenie zamówienia publicznego?".
Odpowiedź na pytania postanowione przez słoweńską Krajową Komisję ds. Kontroli Postępowań o udzielenie zamówień publicznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta