Turów: wyjście z UE czy dobrosąsiedzka ugoda?
Po decyzji TSUE nakładającej na Polskę 500 tys. euro kary za każdy dzień zwłoki w przerwaniu wydobycia w kopalni węgla brunatnego w Turowie związkowcy zapowiadają drastyczne protesty. Solidarność mówi o potrzebie rozmów o korzyściach i kosztach naszej obecności w UE. Samorządowcy z regionów Polski i Czech objętych konfliktem zgodnie apelują tymczasem do premierów obu krajów o szybkie porozumienie w sprawie Turowa.
Polscy politycy zasłaniają się kampanią wyborczą u sąsiadów, która ma utrudniać porozumienie. – Ta kwestia niemal wcale nie pojawia się w kampanii wyborczej. Rzadko piszą o niej media. To u nas sprawa lokalna – mówi nam tymczasem czeski dziennikarz Filip Harzer.
Dodaje, że w czasie niedawnego posiedzenia komisji środowiska w czeskim parlamencie pojawiła się informacja, że Polska nie zgodziła się, by po podpisaniu ugody, w razie przyszłych sporów, sprawę badał unijny Trybunał. —psk