Deficyt wstydu
W Polsce powiedzieć można wszystko, bez żadnych konsekwencji. Zwłaszcza w okolicach polityki i mediów. Tu za agresję, chamstwo i brutalność odbiera się wyłącznie nagrody.
No i wyszło na to, że jedyną ofiarą sytuacji na polsko-białoruskiej granicy będzie aktorka Kurdej-Szatan. Owszem, posunęła się za daleko, ale od wielu tygodni mówiono już znacznie gorsze rzeczy na temat polskich służb porządkowych. Tyle że najczęściej robili to politycy, dziennikarze i – tak, tak – eksperci. Celebryci jednak trochę gryźli się w język, unikając słów w rodzaju „mordercy" czy „gestapo". Aktorkę, rzecz jasna, łatwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta