Roboty wyjeżdżają na pola. To rewolucja
Po autonomicznych samochodach Tesli czy Google przyszedł czas na ciągniki rolne. Prace polowe bez udziału człowieka to pomoc dla rolników, ale i zagrożenia.
John Deere to niezbyt popularna w Polsce amerykańska marka, ale za granicą prawdziwa ikona wyznaczająca trendy w branży. Firma już w 1837 roku wprowadziła pług stalowy, teraz zaś wchodzi na zupełnie nowe pole. Zaprezentowana na targach CES w Las Vegas autonomiczna maszyna może oznaczać w rolnictwie prawdziwą rewolucję. Pisze o tym portal Wired.
Ciągnik John Deere 8R wykorzystuje sześć par kamer stereo i zaawansowaną sztuczną inteligencję do obserwacji otoczenia i nawigacji. Może samodzielnie znaleźć drogę na pole, gdy otrzyma współrzędne, a następnie zaorać glebę lub zasiać wybrane nasiona, unikając przeszkód. Rolnik może przekazać maszynie nowe wytyczne za pomocą aplikacji na smartfona.
Deere nie ujawnił, ile będzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta