Chodź i weź!
Powinienem pisać o Ukrainie i tej tragedii, jakiej dzisiaj doświadcza. Ale sądzę, że lepiej będzie, jeżeli ku pokrzepieniu obrońców przywołam z mroków dziejów jedną z najpiękniejszych historii o bohaterstwie.
Kiedy w 492 r. p.n.e. wielka armia perska szachinszacha Kserksesa I podbiła Macedonię i Trację, zdawało się, że dla wolnej Hellady nie ma już ratunku. W ciągu następnych dwóch lat żadne z greckich polis nie potrafiło zatrzymać perskiego najazdu. Przełom nastąpił dopiero w 490 r. p.n.e., gdy z punktu zbornego w Cylicji oraz z jońskich wybrzeży Azji Mniejszej flota perska wypłynęła w kierunku Attyki. Dowództwo nad wyprawą objęli Artafernes, brat króla Dariusza I, i Datis z Medii. Towarzyszył im pewien Grek o imieniu Hippiasz, były tyran Aten, który zdradził swoich helleńskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta