CIT estoński a rozliczenia ze wspólnikami
Podczas gdy księgowi wciąż nie mogą się otrząsnąć z pierwszych rozliczeń w Polskim Ładzie, na światło dzienne wypływają kolejne zagwozdki interpretacyjne. Jedną z nich okazało się zdefiniowanie ukrytego zysku i ukrytej dywidendy. W ramach zmian ustawowych scharakteryzowanie konkretnego zysku w danej kategorii wpływa na przyszłoroczne rozliczenie podatkowe.
Wprowadzone nowelizacjami ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych z 28 listopada 2020 r. (DzU z 2020 r., poz. 2122; ustawa wprowadzająca tzw. CIT estoński) oraz z 29 października 2021 r. (DzU z 2021 r., poz. 2105; ustawa wprowadzająca Polski Ład) pojęcia „ukrytego zysku” i „ukrytej dywidendy” mogą nastręczać trudności z uwagi na ich podobieństwo znaczeniowe w języku potocznym.
Także sposób ich użycia przez ustawodawcę jest nieintuicyjny, szczególnie definicji „ukrytej dywidendy”, ze względu na uznanie za nią pewnych kategorii kosztów, które nie podlegają odliczeniu od podstawy podatkowania jako koszty uzyskania przychodów. Ograniczenia wynikające z przepisów o ukrytym zysku i ukrytej dywidendzie mają dotyczyć wyłącznie spółek, które przeszły na – coraz bardziej popularny – ryczałt od dochodów spółek, czyli tzw. CIT estoński.
Odkrywając zysk
Zgodnie z art. 28m ust. 3 ustawy o CIT, za ukryte zyski uznaje się wszelkie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta