Błyskotki dyplomatyczne
W relacjach międzynarodowych nie ma sentymentów i warto o tym pamiętać.
Wystąpienie Joe Bidena na placu Zamkowym było całkiem zgrabne. Dobrze skomponowane, wystarczająco podniosłe, a zarazem niepompatyczne. Należycie niekonkretne i niejednoznaczne w odpowiednich miejscach, a jednocześnie uwzględniające okoliczności. Przede wszystkim zaś wystarczająco przesycone emocjami, żeby dobrze sprzedało się w Polsce.
Pięć lat temu na placu Krasińskich przemawiał prezydent Donald Trump. Ciekawie jest zestawić ze sobą te dwa wystąpienia, bo okazują się zaskakująco podobne, choć wygłoszone w zasadniczo innych okolicznościach. Trump przemawiał w momencie, gdy świat był jeszcze względnie spokojny. Rząd PiS od początku uznawał go za „przyjaciela”, całkiem inaczej niż w przypadku Bidena....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta