Niepewne kroki w Stambule
Po dwóch tygodniach przedstawiciele Moskwy i Kijowa znów spróbowali porozumieć się w sprawie pokoju.
– Kontynuowanie wojny nikomu nie przyniesie korzyści – przekonywał obie delegacje gospodarz, prezydent Recep Erdogan. Rozmowy odbywają się przy pośrednictwie Turcji, która od początku marca stara się doprowadzić do pokojowych uzgodnień.
Teraz Erdogan powiedział, że obecne rozmowy mogą być wstępem do spotkania prezydentów Ukrainy i Rosji, a Turcja gotowa jest ich gościć.
Donbas za Kijów
– Kluczowe jest porozumienie o międzynarodowych gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy, i tylko z takim porozumieniem możemy zakończyć wojnę tak, jak to potrzebne Ukrainie – mówił z kolei jeden z członków ukraińskiej delegacji, doradca prezydenta Myhajło Podolak.
– „Czerwonymi liniami” dla Ukraińców są Krym i Donbas. I to jest prawidłowe, dlatego że bezpośrednio dotyczy integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy. My (Turcja) nie uznaliśmy aneksji Krymu, jak i cały świat. Nawet Chiny. Rosjanie powinni znaleźć sobie jakieś inne idee – tłumaczył jeszcze przed rozpoczęciem rozmów sekretarz prasowy gospodarza Ibrahim Kalin.
Po spotkaniu Podolak poinformował jednak, że Ukraińcy zaproponowali umowę z Rosją, w której gwarantami jej bezpieczeństwa będą inne państwa (nie podał jakie). Problemy Krymu i Donbasu zaś mają być...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta