Hołodomor Putina. Klęska głodu w sąsiedztwie Unii Europejskiej?

autor zdjęcia: shutterstock

źródło: Rzeczpospolita

Ukraina to światowy lider w eksporcie oleju słonecznikowego (50 proc. rynku), nr 4 w zakresie kukurydzy i jęczmienia oraz nr 5 w eksporcie pszenicy. Zboża i produkty rolne przynoszą połowę dochodów dewizowych kraju (21–27 mld dol. rocznie)

materiał partnera: grupa EPL w Parlamencie Europejskim Niszczenie przez Putina zasobów Ukrainy, która jest zbożowym spichlerzem świata, szykuje klęskę głodu w Afryce i na Bliskim Wschodzie. W 90 lat po zbrodni Hołomodoru Stalina wydłuża to listę tragicznych skutków wojny rozpętanej przez Putina.

Pośród doniesień z frontu zbrodniczej wojny poraża wiadomość, że Rosja niszczy magazyny żywności i infrastrukturę rolną w Ukrainie. Dzieje się to w 90 lat po wielkiej klęsce głodu, słusznie uznanej za ludobójstwo. W roku 2022 niszczenie zasobów kraju, który jest zbożowym spichlerzem świata, szykuje klęskę głodu w rejonie Afryki i Bliskiego Wschodu. Byłoby to echo zbrodni komunizmu z lat 30., wydłużające listę współczesnych zbrodni Putina.

Hołodomor Stalina

Tragicznym następstwem komunizmu była klęska głodu na żyznych glebach Ukrainy w latach 1932–1933. Była to zemsta za opór ludności wiejskiej wobec kolektywizacji rolnictwa. Z użyciem wojska i drastycznych represji wymuszano obowiązkowe dostawy. W rezultacie zabrakło żywności, a ofiary głodu liczy się w milionach (w tym tysiące Polaków). Nie ma żadnych wątpliwości, że była to zawiniona zbrodnia, nawet jeśli nie była świadomie zaplanowana.

Pamięć o ofiarach Hołodomoru żyje w Ukrainie. W XXI wieku sąd niepodległej Ukrainy uznał przywódców ZSRR za winnych zbrodni ludobójstwa. Polska jest wśród krajów, które uznały Wielki Głód za ludobójstwo. 23 października 2008 roku Parlament Europejski uznał w swej rezolucji, że Wielki Głód był zbrodnią przeciw...