Wybory to nie tylko matematyka
Z naszych analiz wynika, że jedna wspólna lista traci na biegunach – mówi Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z PSL.
Co pana zdaniem teraz jest najważniejsze dla całej opozycji i konkretnie dla PSL-u, żeby te wybory wygrać?
Są dwie warstwy. Pierwsza – strukturalna, czyli przygotowanie PSL do wyborów w myśl zasady si vis pacem, para bellum (łac. jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny). Bez względu na to, kiedy będą wybory, należy robić swoje, dlatego 2 maja w Rabsztynie powstało Centrum dla Polski – centro-prawicowe skrzydło Koalicji Polskiej. PSL ze względu na swoje DNA i historię zawsze było, jest i – mam nadzieję – pozostanie w centrum. Skrzydło centro-liberalne to Unia Europejskich Demokratów. Te trzy partie tworzą polityczną warstwę Koalicji Polskiej. Oczywiście, nie wolno zapominać o setkach stowarzyszeń, od tych składających się z pięciu osób, po 500-osobowe.
To struktura. Co jeszcze?
Jest też oczywiście warstwa programowa. Aktualizujemy ją poprzez np. cykl spotkań zwanych „zielonymi niedzielami”. W 100 miejscach w Polsce odbyły się spotkania, w trakcie których rozmawialiśmy z rolnikami zawiedzionymi obecną sytuacją. Dzisiaj wieś to nie jest rolnictwo. Struktura wsi się tak zmieniła, że jeszcze 30 lat temu rolników na wsi było 70 proc., a teraz jest 7 proc. Taka jest mniej więcej różnica. Każdy z kierownictwa PSL jest odpowiedzialny za jakiś segment. Na 22 maja zaplanowana jest „zielona niedziela” z przedsiębiorcami. W Płocku organizuję duże...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta