Zagadkowa śmierć handlarza
List gończy wystawiono już po śmierci „człowieka od respiratorów”, a akt zgonu służby dostały dziesięć dni po kremacji.
Ciało Andrzeja I. znaleziono 20 czerwca. Miał umrzeć na zawał serca w wynajmowanym mieszkaniu w Tiranie, stolicy Albanii, gdzie mieszkał od ponad pół roku. To wersja albańskich służb, które zaledwie po czterech dniach umorzyły śledztwo w tej sprawie.
Badanie przed kremacją
Identyfikacji ciała miał dokonać tylko zięć Andrzeja I. już w Polsce, tuż przed kremacją. Nie zrobił tego nikt z polskich służb: policja i prokuratura otrzymały informację o śmierci biznesmena dopiero 13 lipca, a więc dziewięć dni po spopieleniu ciała.
Dziś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta