Mrożąca krew w żyłach podróż na Tajwan
Wbrew chińskim sprzeciwom przewodnicząca amerykańskiego Kongresu Nancy Pelosi wylądowała na Tajwanie. Flota Pekinu prowadziła ćwiczenia na pobliskich wodach.
– Ludowa Armia Wyzwoleńcza nie będzie siedziała bezczynnie – zapowiedział rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Zhao Lijian, zanim pojawiła się informacja, że amerykańska polityk dotarła na Tajwan. Stało się to we wtorek wieczorem. Reakcja Pekinu do momentu zamknięcia tego numeru gazety nie była znana.
Przewodnicząca Izby Reprezentantów wyruszyła w podróż po krajach Azji Wschodniej. Zaczęła od Singapuru, później odwiedziła Malezję, a w oficjalnych planach ma jeszcze Japonię i Koreę Południową. Już przed wyruszeniem parlamentarzyści w Waszyngtonie sugerowali, że może też odwiedzić Tajwan.
To pierwsza od prawie ćwierć wieku wizyta tak wysokiego rangą amerykańskiego polityka na wyspie, którą Chiny uważają za część swojego terytorium. Wywołała gwałtowny sprzeciw Pekinu. Poprzednio Tajpej odwiedził w 1999 roku republikański spiker Izby Reprezentantów Newt...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta