Banki centralne winne inflacji?
Winę za obserwowany skok inflacji ponoszą twórcy polityki pieniężnej na świecie – ocenia Graeme Wheeler, były szef banku centralnego Nowej Zelandii. To pierwsza taka opinia płynąca z wewnątrz tego środowiska.
Co do przyczyn wybuchu inflacji w szeregu gospodarek były szef banku centralnego Nowej Zelandii nie ma wielu wątpliwości. Choć wielu jego kolegów po fachu zrzuca winę na czynniki globalne, to zdaniem Graeme’a Wheelera powinni raczej uderzyć się we własne piersi.
Pierwsza taka krytyka
Jak przyznaje ekonomista, do skoku inflacji przyczynił się wzrost cen surowców, napędzany najpierw przez związane z pandemią Covid-19 zakłócenia w łańcuchach dostaw, a ostatnio przez konsekwencje rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jednak jego zdaniem nie była to główna przyczyna obecnych problemów. Tej Nowozelandczyk upatruje w błędach w ocenie sytuacji, które banki centralne popełniły w czasie pandemii.
„Rosyjska inwazja na Ukrainę uwydatniła wzrost presji inflacyjnej, jednak ceny surowców już wcześniej windował gwałtowny globalny przyrost płynności i zadłużenia – czytamy w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta