Między demokracją i autokracją
Mimo chińskich gróźb Nancy Pelosi przeżyła wizytę na Tajwanie. Ale kryzys dopiero się zaczyna.
– Amerykańska determinacja w zachowaniu demokracji, tutaj na Tajwanie i na całym świecie, jest jak żelazobeton – powiedziała w Tajpej przewodnicząca amerykańskiej Izby Reprezentantów. Pelosi jest trzecią najważniejszą osobą we władzach USA (po prezydencie i wiceprezydencie) i najwyższej rangi gościem z tego kraju na wyspie w ciągu ostatniego ćwierćwiecza.
Wizyta, gdy była jeszcze tylko zapowiadana, wywołała gniewne reakcje w Pekinie, który uważa wyspę za swoją „zbuntowaną prowincję”. Dlatego odmawia jej podmiotowości międzynarodowej i wszelkie wizyty zagraniczne przyjmuje jak wtargnięcie na swoje terytorium.
W cieniu Tiananmen
Gdy amerykański samolot lądował w Tajpej, przywitały go odsłonięte lufy działek obrony przeciwlotniczej, przygotowane na wypadek ataku chińskich dronów. Ale za płotem lotniska na Pelosi czekał tłum Tajwańczyków, z których część ubrała chusty czy maski medyczne w kolorach flagi Ukrainy.
– Świat stoi przed wyborem między...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta