Dyktator koparką chce wymazać pamięć
Zrównano z ziemią i zasypano piaskiem cmentarz żołnierzy AK w Surkontach. – Musimy to przetrwać – komentuje białoruski katolicki duchowny.
Na jednej z tablic na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie znajdziemy napis „SURKONTY 21 VIII 1944”. Dzisiaj to malutka wieś tuż przy granicy białorusko-litewskiej w obwodzie grodzieńskim. 21 sierpnia 1944 roku żołnierze Armii Krajowej pod dowództwem podpułkownika Macieja Kalenkiewicza (ps. „Kotwicz”) stoczyli tam bitwę z oddziałami NKWD. Zginęło wówczas 35 polskich żołnierzy, w tym ich dowódca.
Prawdopodobnie nie zostali pochowani wówczas na cmentarzu dlatego, że miejscowy proboszcz obawiał się represji ze strony władz bolszewickich zagarniętej przez Białoruską SRR zachodniej części II RP. Dopiero po upadku komunizmu w 1991 r. powstał w tym miejscu cmentarz żołnierzy AK. Było to jedno z najważniejszych miejsc pamięci dla mieszających na Białorusi Polaków....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta