USA stały za ofensywą
Plan i warunki przejęcia obwodu charkowskiego wyszły z Pentagonu – ujawnił „New York Times”.
Polska, Niemcy, Francja – pretendujących do specjalnych relacji z Wołodymyrem Zełenskim jest wielu. Ale w kluczowym momencie ukraiński prezydent zaufał tylko Amerykanom i Brytyjczykom. To z nimi od miesięcy konsultował plan ofensywy, która spowoduje, że południowa i wschodnia Ukraina nie podzielą losu innych „zamrożonych konfliktów”, jak w Gruzji czy Naddniestrzu.
Amerykanie nie tylko przekonali Kijów do uderzenia w rejonie Charkowa, a nie w Mariupol, ale przekazali potrzebną do tego broń i dane wywiadowcze. To sygnał niezwykłego zaangażowania Joe Bidena w konflikt z Rosją.