Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Alarm smoleński

21 września 2022 | Rzecz o polityce | Ireneusz Krzemiński
autor zdjęcia: W. Stróżyk/REPORTER
źródło: Rzeczpospolita

Świadomość niezrealizowanych obietnic w okresie rządów PO wzmocniło elektorat niespełnionych aspiracji.

Chciałem zatytułować ten tekst tylko słowem „alarm”. Dodatek wydał mi się jednak ważny, bo nie wszyscy zdają się dostrzegać wagę zdemaskowanego kłamstwa o katastrofie smoleńskiej jako zamachu. Słuchałem dziś kilku młodych komentatorów w telewizji, która wyemitowała świetny dokument pana Pawła Świerczka o mechanizmie kłamstwa i manipulacji politycznej na skalę niespotykaną w Polsce, chyba również komunistycznej. I nie znaleźli w tym, co się stało, sprawy najważniejszej, czyli kłamstwa i manipulacji społeczeństwem. Kiedy rozwścieczony sprawca tej niesamowitej manipulacji wrzasnął o putinowskich agentach, to zdemaskował zasadniczo samego siebie.

Rozbita wspólnota

Kłamstwo o „zamachu”, jako przyczynie katastrofy prezydenckiego samolotu, usiłującego lądować na nieprzystosowanym do tego lotnisku w Smoleńsku, pojawiło się dosłownie w kilkanaście godzin po tej narodowej tragedii. Tragedii, przeżywanej wówczas przez ogół Polaków tak właśnie: jako wspólna, państwowa i narodowa tragedia. Ta żałobna, narodowa wspólnota została rozbita bardzo szybko przez działania polityczne i decyzje, które nie znajdowały poparcia większości polskich żałobników.

Ale bardzo szybko, bo już w kilkanaście dni po pogrzebie prezydenta Kaczyńskiego i jego żony, oskarżenie, które sformułował początkowo Antoni Macierewicz, stało się napędem działań...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12375

Wydanie: 12375

Spis treści

Reklama

Zamów abonament