Produkty z drugiej ręki zyskują na popularności
Coraz więcej osób kupuje w sklepach typu second-hand, nie tylko z oszczędności. Liczba stacjonarnych punktów co prawda spada, za to boom widać w internecie.
Moda na używane produkty rośnie od lat. Klienci sięgają po nie nie tylko z powodu szukania oszczędności: motywem jest też moda na niepowtarzalne produkty oraz ochrona środowiska. Sektor odzieżowy to jeden z głównych producentów odpadów, więc kupowanie towarów używanych zamiast nowych może ograniczyć produkcję i zużycie zasobów.
Według badania operatora płatniczego Klarna po używane produkty sięgnęło choć raz już 63 proc. badanych klientów. A teraz, przy rosnących cenach, sytuacja ekonomiczna zdecydowanie sektorowi sprzyja. Tym bardziej że sprzedaż takich produktów także mocno się zmieniła. Liczba stacjonarnych sklepów spada, i to od kilku lat. Na początku września br. według Dun & Bradstreet ich liczbę można było szacować na blisko 14 tys. – Rynek w ostatnich pięciu latach kurczy się w granicach jednego procentu rocznie. Od stycznia do początku września 2022 r. z rynku zniknęło 175 punktów, co stanowi spadek wobec grudnia ubiegłego roku o 1,2 proc. – mówi Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet. – Duża w tym zasługa gwałtownego wzrostu cen energii i rosnących kosztów własnych. Do tego należy dodać, coraz to nowe, internetowe platformy handlowe z artykułami używanymi – dodaje.
Ucieczka do sieci
Do sieci uciekają nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta