Dawni klienci odbierają rynek
Popyt na badania ankieterskie wyraźnie spadł i nikt z tego nie wyżyje – mówi o wpływie internetu na branżę Adam Czarnecki, wiceprezes ARC Rynek i Opinia.
Jakie są główne trendy i wyzwania stojące przed ośrodkami badań społecznych?
Sytuacja jest bardzo złożona. Powstało wiele podmiotów, które zajmują się badaniami różnego typu. Są ośrodki analizujące ruch w internecie, śledzące media społecznościowe itd. Na pewno lista podmiotów jest bardzo szeroka, w jakiś sposób z rynkiem związanych jest ich kilkadziesiąt. Część się wyspecjalizowała w konkretnych obszarach.
Zjawiskiem, które występowało już wcześniej, ale w mniejszej skali, jest to, że firmy, korporacje, wydzielają komórki zajmujące się badaniami i same je realizują. Zatrudniają osoby z doświadczeniem w firmie badawczej. To też powoduje, że część tortu badawczego, przeszła do różnego rodzaju podmiotów. Ogólnie można powiedzieć, że rynek jest bardzo zróżnicowany.
Natomiast w ostatnich trzech latach zmienił się on pod względem metodologicznym. Ma to bezpośredni związek z pandemią. Uniemożliwiła ona robienie badań ankieterskich polegających na tym, że ankieter przychodzi do domu respondenta i przeprowadza wywiad.
A co z badaniami telefonicznymi w czasach, gdy nie istnieje jedna publicznie dostępna baza numerów, a aparaty sugerują nadchodzący spam telefoniczny?
W tym obszarze branża kilka lat temu wypracowała rozwiązanie. Biorąc pod uwagę, że numer składa się z prefiksu i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta