Nowe rynki i kasa
Mundial taki jak w Katarze już się nie powtórzy. Kolejny z udziałem aż 48 drużyn, zorganizują za cztery lata wspólnie USA, Meksyk oraz Kanada.
Szef Światowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) Gianni Infantino zwiększenie liczby uczestników mundialu wziął na sztandary swojej kampanii wyborczej, bo każdy głos ma taką samą wartość – Niemiec czy Francji i Wysp Dziewiczych czy Dżibuti, a poparcie małych krajów najłatwiej zdobyć powiększając miejsce dla nich przy mundialowym stole.
Infantino na kolejny mundial zaprosi więc 48 drużyn, czyli o 16 więcej niż dziś. Weźmie w nim udział niemal co czwarty kraj zrzeszony w FIFA. Zyska nowy, futbolowy świat. Tylko pięć miejsc z dodatkowej puli dostaną Europa oraz Ameryka Południowa, czyli kontynenty, które obsadziły 85 z 88 miejsc w dotychczasowych półfinałach mundiali.
Więcej drużyn, niższy poziom
Pierwszą drużyną, która o własnych siłach wdarła się między dawne potęgi, zostało dopiero w Katarze Maroko. Koreańczyków dwie dekady temu do najlepszego kwartetu turnieju wciągnęli sędziowie, a trzecie miejsce Amerykanów z 1930 roku to piłkarska prehistoria – wyniki tamtego turnieju FIFA weryfikowała jeszcze kilka dekad...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta