Na ile wycenić cierpienie rotmistrza Witolda Pileckiego

Drugą i ostatnią rozprawę ws. zadośćuczynienia dla syna ofiary mordu sądowego zajęła dyskusja prawników o tym, jakie zadośćuczynienie byłoby w tej sprawie sprawiedliwe.

Pełnomocnicy wnioskodawcy żądają 26 mln zł, prokurator mówi o kwocie 1,5 mln zł. Wyrok ma być ogłoszony 8 lutego.

Andrzej Pilecki, syn tego wyjątkowego bohatera i ofiary stalinizmu, domaga się od państwa 26 mln zł zadośćuczynienia za krzywdę, jakiej doznał jego ojciec oraz on sam. Zasługi rotmistrza są szeroko znane. Ten przedwojenny oficer dał się ująć w łapance, by trafić do Auschwitz, stworzyć tam ruch oporu i zdobyć informacje o zbrodniczej działalności Niemców. Potem stamtąd uciekł i walczył w powstaniu warszawskim. 8 maja 1947 r. aresztowany przez władze PRL po ponadrocznym skrajnie brutalnym śledztwie i szykanach w więzieniu mokotowskim, a następnie sfingowanym procesie...