Wpływ używek na polską historię
Przytłoczeni martyrologią i patetycznym traktowaniem naszych dziejów potraktujmy „Niebezpiecznych dżentelmenów” jak kurację odwykową.
Jest rok 1914. Na Podhale przybył Lenin z kochanką Nadieżdą Krupską i grupą towarzyszy. W Zakopanem chce rozpocząć światową rewolucję komunistyczną. A w Tatrach schronił się Józef Piłsudski z legionistami. Komendant cieszy się jak dziecko zgromadzonym arsenałem, podkomendni ćwiczą się w strzelaniu (idzie im to nie najlepiej). Spotkanie obu tych sił w zakopiańskim teatrze zamieni się w scenę niczym w „Bękartach wojny” Tarantino.
To tylko fragment intrygi „Niebezpiecznych dżentelmenów”, wszystko zaczęło się od ostrej imprezy u Witkacego, podczas której nadużywano peyotlu, co spowodowało zaniki pamięci. O skutkach zabaw z używkami opowiadała popularna komedia Todda Phillipsa „Kac Vegas”, do której część recenzentów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta