Darmowych drinków nie będzie
Państwa UE zgadzają się, by w obliczu zmasowanych subsydiów chińskich i amerykańskich dokonać zmian w polityce wspólnego rynku. Jak to zrobić i za jakie pieniądze – to budzi kontrowersje.
– Z bliska patrząc, są podziały. Ale jakby odsunąć się trochę i spojrzeć na sprawę z pewnej perspektywy, to widzimy, że wszyscy podzielają przekonanie o konieczności budowania europejskiej suwerenności gospodarczej – pociesza w nieoficjalnej rozmowie dyplomata jednego z państw UE po pierwszej dyskusji w gronie ambasadorów państw członkowskich, którzy przygotowują specjalny szczyt UE w sprawie konkurencyjności. Ma się on odbyć 9 lutego i być pierwszą okazją do poważnej debaty nad tym, jak odpowiedzieć na zmiany w globalnej gospodarce, w tym przede wszystkim masowe subsydia dla własnych firm, które przekazują już nie tylko Chiny, ale także USA.
Jeszcze kilka lat temu program taki jak amerykański IRA, przewidujący 369 mld dol. dla zielonych produktów i technologii Made in USA, byłby z pewnością zaskarżony przez UE do Światowej Organizacji Handlu (WTO). Dziś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta