W Chorwacji spokój cenowy po wejściu euro
Wbrew temu, co mówi szef polskiego rządu, Chorwaci nie przeżywają szoku cenowego po przyjęciu euro. Ba, inflacja w tym kraju hamuje, tak jak w całej UE.
Z początkiem 2023 r. Chorwacja weszła do strefy euro. Unijna waluta zastąpiła krajową kunę.
– Chorwacja przeżywa szok cenowy. Po wprowadzeniu euro ceny wzrosły tam o kilkadziesiąt procent w bardzo krótkim czasie – mówił premier Mateusz Morawiecki. – Politycy opozycji myślą, że wystarczy zmienić portfel, a pieniędzy w nim od razu przybędzie. Nic z tego – przykład tego błędnego myślenia obserwujemy nad Adriatykiem – dodał szef polskiego rządu.
Mówił też o „chaosie cenowym”, „rosnących gwałtownie cenach paliwa” i „chaosie inflacyjnym, który daje się we znaki Chorwatom”. I użył tych argumentów przeciwko wprowadzeniu euro w Polsce.
Prawda jest jednak inna.
Bez gwałtownych zmian
Eurostat, czyli unijny urząd statystyczny, podał właśnie, że inflacja HICP, czyli wyliczana wedle jednakowej metody dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta