Boom, boom... i po boomie
Na metr najtańszej działki rekreacyjnej wystarczy mniej niż 20 zł. Najdroższe są wyceniane na ponad 300 zł za mkw.
Działkę rekreacyjną chciałoby mieć wiele osób. Dostajemy sporo pytań także o takie nieruchomości, ale pandemiczny boom na nie już się skończył – ocenia Marcin Jańczuk, ekspert sieciowej agencji Metrohouse. – Dziś Polacy martwią się o bieżące wydatki. Własna działka jest przeznaczona dla osób, które mają zaspokojone potrzeby mieszkaniowe i mogą sobie pozwolić na ulokowanie oszczędności właśnie w takiej nieruchomości – wyjaśnia.
Zauważa, że rośnie grupa osób, które szukają „bezpiecznej przystani na jesień życia”. A całoroczny dom za miastem świetnie się do takiej roli nadaje. – To jednak nieco inna grupa niż nabywcy działek letniskowych – zaznacza ekspert.
Są okazje
Metrohouse oferuje działki rekreacyjne m.in. na Mazowszu, Warmii i Mazurach oraz Pomorzu, ale też w woj. łódzkim. – Wybór działek letniskowych jest duży, począwszy od samych gruntów, przez działki z tradycyjnymi domkami letniskowymi, aż po domy całoroczne – wskazuje Jańczuk. – Okazje się zdarzają. Sporo działek to nieruchomości pospadkowe. Spadkobiercom często zależy na szybkiej sprzedaży. W takim przypadku łatwiej jest negocjować ceny.
O okazjach mówi także Marcin Drogomirecki, ekspert portali Morizon.pl...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta