Dane makro umocniły dolara

Amerykańska gospodarka trzyma się mocno, a to jest kolejny argument dla Rezerwy Federalnej za podwyżkami stóp procentowych. Korzysta na tym amerykańska waluta.

Z jednej strony słabsze od oczekiwań dane z Polski, a z drugiej mieszane z innych europejskich gospodarek, na deser zaś mocne odczyty ze Stanów Zjednoczonych. To wszystko we wtorek okazało się pretekstem do umocnienia amerykańskiego dolara. A to, tradycyjnie już, nie najlepsza informacja dla złotego.

W Polsce przede wszystkim rozczarował odczyt sprzedaży detalicznej. Europa i Stany Zjednoczone czekały głównie na dane dotyczące indeksów PMI dla usług i przemysłu. O ile w Niemczech czy też Francji po tych danych można było mieć mieszane odczucia, o tyle w Stanach Zjednoczonych odczyty wypadły wyraźnie powyżej oczekiwań rynkowych. To zaś jest kolejny argument dla Rezerwy Federalnej za kontynuacją podwyżek stóp procentowych.

Dolar zyskał więc dodatkowy argument i z niego skorzystał. Wobec euro po południu umacniał się o około 0,3 proc. W stosunku do złotego amerykańska waluta zyskiwała momentami 0,5 proc. Złoty tracił, około 0,3 proc., również w relacji do euro.