Pokoju nie będzie
Po raz pierwszy od początku rosyjskiej inwazji Biden i Putin przedstawili tego samego dnia swoje wizje przyszłości. Tak różne, że o bliskim końcu wojny w Ukrainie nie może być mowy.
Wystąpienie obu przywódców w ten wtorek dzieliło kilka godzin i 1300 kilometrów – odległość między Warszawą i Moskwą. Ale to były tak naprawdę dwa światy. Władimir Putin miał przed sobą ściśle wyselekcjonowane grono sług reżimu. Na wystąpienie Joe Bidena u stóp Zamku Królewskiego w Warszawie mógł przyjść każdy. Rosjanin przez dwie godziny serwował niekończącą się serię kłamstw. Jak to, że Zachód zaczął tę wojnę i że to on „kontroluje” Ukrainę. Bidenowi wystarczyło 30 minut, aby wlać nadzieję w serca wolnego świata i zjednoczyć go wokół wspólnych wartości.
Decydujące pięć lat
– Rok temu Putin...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta