Agenci Secret Service odeszli od zwykłych procedur
Tysiące funkcjonariuszy w gotowości, elastyczny scenariusz wizyty i celowa dezinformacja Secret Service – tak wygląda zabezpieczenie wyjątkowej wizyty prezydenta USA w Polsce.
– Do końca nikt, poza Secret Service – najlepszą ochroną na świecie – nie zna szczegółów wizyty prezydenta USA w Polsce. Cele są trzy: bezpieczeństwo, bezpieczeństwo i raz jeszcze bezpieczeństwo. Ta wizyta w Warszawie oraz poniedziałkowa w Kijowie wyłamują się z wszystkich ustalonych procedur i zasad – mówi „Rzeczpospolitej” gen. Marian Janicki, szef Biura Ochrony Rządu w latach 2007–2013, który wielokrotnie pracował z Secret Service.
Polska policja przyznaje, że choć jest przygotowana na różne scenariusze wizyty, to do końca nie wie, jak będzie ona wyglądać. – Sytuacja jest zmienia się z godziny na godzinę – podkreśla w rozmowie jeden z funkcjonariuszy KGP.
Tajne są dane dotyczące liczby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta