Gospodarka potrzebuje coraz więcej specjalistów
Przetasowania w grupach zawodowych potwierdzają rozwój polskiej gospodarki, choć na razie nie widać skutków przyspieszonej po pandemii cyfryzacji i automatyzacji biznesu.
Aż o 8 proc. (69 tys.) zmniejszyła się w zeszłym roku liczba pracowników wykonujących proste prace, niewymagające żadnych kwalifikacji.
Był to kolejny rok spadku zatrudnienia w tej grupie, która w ostatnich kilku latach skurczyła się prawie o jedną trzecią – pokazują najnowsze dane GUS dotyczące aktywności zawodowej Polaków. Wynika z nich, że o ile pod koniec 2015 r. osoby wykonujące prace proste (prawie 1,2 mln) miały ponad 7-proc. udział wśród pracujących Polaków, o tyle w IV kwartale zeszłego roku zmalał on do niespełna 5 proc.
Zdaniem dr Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, ekonomistki i ekspertki rynku pracy z Wydziału Nauk Ekonomicznych UW, ubiegłoroczny spadek w tej grupie zawodowej może być też efektem powiązanego z wysoką inflacją efektu szarej strefy, gdzie część wynagrodzenia wypłaca się „pod stołem”. – W szarej strefie najłatwiej jest wykonywać proste prace, zatrudniając pracownika oficjalnie na pół albo jedną czwartą etatu. Wtedy pracownik ma zapewniony dostęp do publicznej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta