Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mój były przyjaciel Szojgu

28 czerwca 2023 | Rzecz o polityce | Jacek Pałkiewicz
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Rzeczpospolita
Siergiej Szojgu jako minister obrony dołączył do najbliższych współpracowników Władimira Putina
autor zdjęcia: ASTAKHOV / SPUTNIK / GOVERNMENT PRESS/epa/pap
źródło: Rzeczpospolita
Siergiej Szojgu jako minister obrony dołączył do najbliższych współpracowników Władimira Putina

Rosyjski minister obrony nie wykazał się sukcesami. I trudno się dziwić, nie jest wojskowym.

Trzy dziesiątki lat temu obserwowałem z bliska epokowe czasy gorbaczowskiej pierestrojki. Jako wysłannik włoskich mediów częściej bywałem w Moskwie niż w swoim domu. W 1990 roku widziałem, jak niejaki inż. Siergiej Kużugietowicz Szojgu z odległej buddyjskiej republiki Tuwy, na fali odnowy kadr partyjnych, przebił się do rosyjskiego Olimpu i założył korpus służb ratowniczych przy Radzie Najwyższej Federacji Rosyjskiej. Wtedy dla kolegów i podwładnych imię Szojgu wiązało się z czczonym przez wiernych prawosławia, wyciągającym z opresji Mikołajem Cudotwórcą i Żelaznym Feliksem w jednym. Potem wśród elit rządzących krążyły głosy, że Szojgu był trzy razy bliski roli rosyjskiego Pinocheta. Niewiele brakowało, aby jesienią 1998 roku przekazał mu władzę Borys Jelcyn, a w latach 2002–2003 Aleksander Wołoszyn, szef administracji prezydenta Putina i premier Michaił Kasjanow, planowali przeprowadzić niekonstytucyjny zamach stanu, aby zamienić gospodarza Kremla właśnie na niego. Dzisiaj, coraz częściej, wiąże się to nazwisko z przyszłym przywódcą Rosji.

Sprawny i zdeterminowany

Ale po kolei. Szojgu wie, jak urzekać ludzi, przez lata wizerunek sprawnego i zdeterminowanego pierwszego ratownika w państwie oraz znakomitego zarządcy kryzysowego, niemalże zbawcy, pozostawał w nienaruszonym stanie....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12607

Wydanie: 12607

Spis treści

Reklama

Zamów abonament