Nagi król kontra rzeczywistość
Władimir Putin, po 60 godzinach od swego poprzedniego wystąpienia i dwie doby po zakończeniu puczu, jeszcze raz przemówił do rodaków. Wypadł gorzej niż słabo.
Prezydent Rosji przekonywał (chyba też samego siebie), że pucz Jewgienija Prigożyna załamał się dzięki „jedności społeczeństwa”. Putin zachowywał się, jakby nie wiedział o istnieniu internetu, w którym rozeszły się nagrania mieszkańców Rostowa nad Donem bijących brawo zbuntowanym najemnikom.
Całe wystąpienie w poniedziałkowy wieczór składało się z dawno zużytych sloganów. Mało tego – wszyscy wiedzą, że to kłamstwa (jak w przypadku „jedności społeczeństwa”). Do tego wypowiadane zbyt...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta