Niemiecka gospodarka potrzebuje Chin
Berlin dąży do zmniejszenia ryzyka współpracy ekonomicznej z Pekinem bez narażania więzi handlowych, kluczowych dla niemieckich przedsiębiorstw.
Chiny są naszym partnerem, konkurentem oraz rywalem systemowym – oświadczyła Annalena Baerbock, szefowa MSZ, przedstawiając zatwierdzoną przez rząd w czwartek strategię działania wobec Chin. Dokładnie taką definicję prezentuje Unia Europejska.
Podstawową ideą liczącego 62 strony dokumentu jest ograniczenie ryzyka w stosunkach gospodarczych w celu wyeliminowania zależności od Chin, ale bez zrywania więzi z największym partnerem handlowym Niemiec.
Zmniejszenie ryzyka oznacza szukanie nowych źródeł dostaw rzadkich surowców oraz dywersyfikację łańcuchów dostaw. Baerbock mówiła, że niemiecka gospodarka potrzebuje Chin, co warunkuje konieczność dalszego rozwoju współpracy handlowej. Udowadniała też, że współpraca z Chinami nie pociąga za sobą zagrożeń dla demokratycznego systemu RFN. W całym dokumencie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta