Goniąc rzeczywistość, nie należy tworzyć barier
Projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, który właśnie trafił do Sejmu, kojarzy się bardziej z „Procesem” Franza Kafki niż prawidłową legislacją.
W projekcie noweli ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa (UKSC) planowane jest wprowadzenie procedury uznania za „dostawę wysokiego ryzyka”. De facto stworzy ona możliwość eliminowania przedsiębiorców branży ICT z polskiego rynku, którzy jednak nie dowiedzą się, kto o tym postanowił, w jaki sposób i dlaczego.
Dobre chęci i słuszne założenia, ale…
Porównanie do „Procesu” Kafki to oczywiście figura retoryczna, która jednak dobrze oddaje wnioski, do jakich skłania lektura niektórych przepisów opublikowanego w maju projektu nowelizacji UKSC (nr wykazu UD68). Zaproponowano w niej nową procedurę, tj. „postępowanie w sprawie uznania za dostawcę wysokiego ryzyka dostawcy sprzętu lub oprogramowania”. Przy czym wątpliwości nie odnoszą się do celów, jakie zamierza osiągnąć projektodawca, lecz do sposobu ich realizacji.
Trudno polemizować z postulatem wzmacniania bezpieczeństwa w tzw. domenie „cyber”, na co powołują się projektodawcy. Zadaniem prawników jest jednak przypominanie, że wszelkie cele i postulaty powinny być realizowane zgodnie z regułami, które wyznacza konstytucja, a także zobowiązania międzynarodowe Polski. Niestety, te właśnie reguły zostaną zignorowane, jeśli projektowane zmiany zostaną wprowadzone.
Adaptacja Kafki
Zgodnie z projektowanymi art. 66a–66e UKSC minister właściwy ds....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta