Marzenie o pięknej Rosji
Fundamentalne przemiany Rosji w latach 1905 i 1917 czy Niemiec w 1945 r. były ściśle związane z wpływami zewnętrznymi i bez nich by nie zaszły. Podobnie będzie w Rosji – przekonuje antyputinowski opozycjonista.
W Rosji jest mnóstwo różnych Putinów. Jest Putin centrysta. Jest Putin konserwatysta. Putin komunista. Putin białogwardzista. Putin nacjonalista. Jest nawet Putin liberał. Nie ma tylko w Rosji opozycji. Wcześniej byli opozycjoniści. Teraz albo wyjechali, albo zostali uwięzieni. Opozycji brakuje tak samo jak politycznej siły.
Są natomiast nastawieni opozycyjnie obywatele. Co prawda nie lubią i nie chcą być nazywani opozycjonistami, niektórzy boją się tej etykiety. Inni – nieliczni, którzy zbiegli do podziemia i angażują się w walkę zbrojną – nie chcą być identyfikowani z tymi, którzy wyjechali. Ci jednak odwzajemniają się tym samym.
Jest jeszcze, rzecz jasna, „opozycja jego królewskiej mości”. Wśród nich, nawiasem mówiąc, jest wielu całkiem przyzwoitych ludzi o nieposzlakowanej przeszłości. Wielu z nich dość otwarcie występuje przeciwko wojnie i popiera to, co dobre.
Powszechnie jest o nich wiadome, że nie mogą walczyć o władzę – i to odpowiada Kremlowi. Walczcie o prawa człowieka, postawcie ławeczki na podwórkach, możecie jeszcze skrytykować waszą spółdzielnię mieszkaniową. Ale – co ważne – nie walczcie o władzę i jak najwyraźniej podkreślajcie swoją słabość, tak żeby obywatele, którym i tak brakuje już wiary w zmiany, byli jeszcze bardziej przekonani, że ich problemy rozwiążą inni ludzie. Ci na Kremlu. A opornych w rozumowaniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta