Referendum objawem paniki w PiS
Dzisiaj prawdopodobne jest, że partia Jarosława Kaczyńskiego przegra jesienią i opozycja przejmie władzę. Żaden rząd od 22 lat nie miał przed wyborami tak złych ocen – mówi prof. Jarosław Flis, socjolog, Uniwersytet Jagielloński.
Czy opozycja przejmie władzę jesienią?
Wyścig jest bardzo wyrównany, ale na dziś jest to bardziej prawdopodobny scenariusz niż to, że Mateusz Morawiecki lub ktokolwiek inny z obozu PiS zostanie premierem. Partia Jarosława Kaczyńskiego może łudzić się jeszcze pierwszą pozycją w jesiennych wyborach, ale jeśli spojrzeć na notowania wszystkich pozostałych formacji razem wziętych, czy nawet bloku senackiego, to zdecydowanie przewyższają ją siłą.
PiS ostatnią nadzieję pokłada w Konfederacji, ale prawda jest taka, że im bardziej stara się to wyartykułować, tym bardziej Konfederacja zastrzega, że absolutnie z PiS rządzić nie będzie. Oni rozumieją, że wspólne rządy z partią Kaczyńskiego to dla nich śmiertelne zagrożenie. Wyborcy Konfederacji szczerze nie cierpią PiS, co widać w sondażach. Dlatego taka decyzja byłaby dla nich zupełnie niezrozumiała. Zresztą nie po to się głosuje na nowe partie, żeby został stary rząd. Ludzie szukają czegoś nowego, żeby zmienić stare.
Sytuacja bardzo przypomina sytuację Platformy Obywatelskiej w 2015 roku. PO wiedziała wtedy, że nie jest dobrze, ale była przekonana, że w ostateczności doprosi Lewicę i jakoś wygra. Sądzili, że PiS na pewno nie da rady – bo jest skłócony i ma szklany sufit. Po ośmiu latach mamy déjà vu.
Czy referendum i podnoszone kwestie bezpieczeństwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta