Mediacja: niechciana siostra wyroku
Gdyby tak prawnicy, zamiast w swoim stylu walczyć aż po zgliszcza, czasem zachowali się jak sportowcy?
Rywalizacja lekkoatletów ma dla mnie niepowtarzalny urok. Dane mi było w wakacje oglądać na Stadionie Śląskim mityng z cyklu Diamentowej Ligi. Biegali, skakali i rzucali najlepsi sportowcy świata.
Bilety na mityng kupowałem późno. Najlepszych miejsc, tych przy mecie biegów, już nie było. Została mi linia startu. Siedziałem i podziwiałem reakcję startową sprinterek i sprinterów i średniodystansowców. Ale nie tylko biegami tam żyłem. Za bieżnią usytuowana była skocznia wzwyż, na której działo się równie dużo.
Rywalizacja mężczyzn toczyła się głównie między mistrzami olimpijskimi ex aequo z Tokio – Katarczykiem Mutazem Essą Barshimem i Gianmarco Tamberim – Włochem, który dyrygował aplauzem publiczności z wprawą najlepszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta