Gorąco wokół ministra
„Intensywne śledztwo” CBA i dymisja wiceministra Piotra Wawrzyka. Służby milczą.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zjawili się w czwartek w MSZ z nakazem zabezpieczenia elektronicznego sprzętu wiceministra Piotra Wawrzyka. Interesowali się również dokumentami z wydziału konsularnego. Kilka godzin później Wawrzyk stracił stanowisko.
W poniedziałek premier na konferencji przyznał, że toczy się postępowanie wyjaśniające, a służby w odpowiednim czasie o tym poinformują. Od kilku dni jednak konsekwentnie milczą. Dlaczego? Zainteresowanie departamentem konsularnym (odpowiadał za niego Wawrzyk) może wskazywać, że chodzi o aferę z systemem wizowym. A to godzi w wizerunek PiS, który jest przeciwny imigrantom.
– Mówiło się, że system „wiza-konsul”, gdzie cudzoziemcy zaklepują miejsca w kolejce, stwarza możliwości dla nieuczciwych graczy – mówi nasz informator. – Firmy, które opanowały informatycznie umiejętność rezerwacji miejsca w kolejce, wiedziały, kiedy są „uwalniane” miejsca, i w ułamku sekundy były one blokowane – dodaje.