Analitycy przewidują, co stanie się z naszą walutą po wyborach
Rząd mniejszościowy i perspektywa przyspieszonych wyborów – to najgorsze, co może przytrafić się złotemu.
Brak zaskoczenia październikową decyzją Rady Polityki Pieniężnej, interwencje walutowe – jak twierdzą niektórzy – a także ostatnie osłabienie dolara sprawiły, że złoty znów zaczął zyskiwać. We wtorek za dolara w ciągu dnia płacono 4,30 zł, za euro 4,56 zł, a za franka 4,75 zł. Tydzień temu było to odpowiednio 4,44 zł, 4,65 zł i 4,82 zł.
Na horyzoncie wciąż jednak nie brakuje niewiadomych. Jedną z nich jest wynik wyborów parlamentarnych. – Przekornie można powiedzieć, że przedwyborcza niepewność sprzyja budowaniu pozycji pod potencjalny rajd ulgi i sprzedaż faktów – wskazuje Sobiesław Kozłowski, dyrektor w Noble Securities.
Scenariusz neutralny: zachowanie status quo
Wybory już w niedzielę. Sondaże nie dają jednak jednoznacznej odpowiedzi, kto może wyjść z nich zwycięsko. W ostatnich badaniach przewagę miała partia obecnej władzy.
Jeśli Prawo i Sprawiedliwość odniosłoby wyraźne zwycięstwo, złoty powinien pozostać raczej stabilny.
– Utrzymanie władzy przez PiS nie będzie miało bezpośredniego wpływu na złotego, bo niczego w otoczeniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta