Felieton ostatni
Zdzieranie sobie gardła w krzyku, który i tak zostanie zagłuszony, jest zajęciem z gruntu pozbawionym sensu.
Polskie media zaczynają coraz bardziej przypominać trybuny piłkarskiego stadionu. Czytanie komentarzy to jak przysłuchiwanie się kibolskim przyśpiewkom: podobna głębokość refleksji, subtelność i – to przede wszystkim – tolerancja dla głosów odrębnych. Stadionowy szlagier „Kto nie skacze, ten z policji” tłumaczony tu jest na rozmaite wersje. Kto nie skanduje przekazu dnia, ten zdrajca, barbarzyńca, ruska onuca, antysemita – niepotrzebne skreślić, choć obelgi mają to do siebie, że lubią łączyć się w pakiety. Pierwszą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta