Anita Błaszczak: Rośnie odpowiedzialność biznesu
– Nie możemy sobie pozwolić na zostawienie przyszłości w rękach influencerów – mówi Anita Błaszczak, nagrodzona dziennikarka „Rzeczpospolitej”.
Dostałaś nagrodę Konfederacji Lewiatan za „wyznaczanie standardów dziennikarstwa ekonomicznego w Polsce”. Czym są według ciebie te standardy dziennikarstwa?
Te standardy są niezmienne – sprawdzanie informacji w możliwie wielu źródłach, ostrożność w przyjmowaniu „słowa na wiarę”, weryfikowanie intencji rozmówcy. Kieruję się zasadą, którą lata temu poznałam na kursie Reutera: „Nawet jeśli twoja matka mówi, że cię kocha, sprawdź to”. To jest ważne, niezależnie od rozwoju technologii, a dziś nawet trudniejsze – ze względu na szybkość obiegu informacji. W moim przypadku bardzo ważne jest szczęście do dobrych szefów dbających o wysoką jakość dziennikarstwa, zwłaszcza tych, których miałam na początku mojej pracy w „Rzeczpospolitej”. To Danuta Walewska, która była też cudowną mentorką i „role model”, Krzysztof Bień i śp. Piotr Aleksandrowicz, który wyznaczył wysokie standardy dziennikarstwa gazety i bardzo ich pilnował, bo każde wydanie czytał przed wysłaniem do druku od deski do deski, analizował wykresy i z lupą sprawdzał tabele. Dziennikarze,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta