Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Podsłuchy jak bumerang

24 października 2023 | Kraj | Izabela Kacprzak Grażyna Zawadka
Szef MSWiA Mariusz Kamiński uważa, że doniesienia o podsłuchiwaniu opozycji, to insynuacje
autor zdjęcia: Wojtek Jargiło/pap
źródło: Rzeczpospolita
Szef MSWiA Mariusz Kamiński uważa, że doniesienia o podsłuchiwaniu opozycji, to insynuacje

Czy służby podsłuchiwały opozycję? MSWiA zaprzecza. Historia pokazuje, że tzw. pięciodniówki są praktycznie nie do wykrycia.

Podsłuchy trwające do pięciu dni, na które nie potrzeba zgody sądu, mogły być stosowane po wyborach na masową skalę wobec polityków opozycji – zasugerował były szef CBA Paweł Wojtunik w sobotę w TVN. Szefostwo MSWiA temu kategorycznie zaprzecza, i mówi wprost, że to insynuacje.

Narada „o kadrach”

W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Wojtunik podkreślił, że z dwóch niezależnych źródeł otrzymał informacje o domniemanej inwigilacji opozycji. Miała dotyczyć głównie polityków Trzeciej Drogi, a decyzje miały zapaść dwa dni przed wyborami, na naradzie kierownictwa CBA z szefami delegatur w ośrodku CBA w Lucieniu. Wojtunik publicznie zapytał więc szefa MSWiA m.in., czy jest to prawdą, i czy odbyło się to poprzez podsłuchy pięciodniowe.

Potwierdziliśmy oficjalnie, że 12–13 października w Ośrodku Szkoleniowym CBA w Lucieniu odbyła się odprawa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12707

Wydanie: 12707

Spis treści
Zamów abonament