Lennon znowu z Beatlesami
„Now and Then”, nowa i ostatnia piosenka The Beatles, jest już w streamingu. 3 listopada, ukaże się teledysk w reżyserii Petera Jacksona.
John Lennon nagrał piosenkę na kasecie magnetofonowej w 1977 r. Śpiewał pełen skruchy i wdzięczności. Może do Yoko Ono, którą porzucił w czasie tak zwanego straconego weekendu, trwającego 18 miesięcy, gdy romansował z asystentką Yoko May Peng. Ale mógł też jednocześnie śpiewać do Peng, że czasami tęskni.
W 1994 r. Yoko przekazała żyjącym Beatlesom taśmy z trzema piosenkami Johna, m.in. z „Now and Then”. Z powodu słabej jakości rejestracji aż do 2023 r. nie udało się jej wydać. Pomógł wysokiej klasy sprzęt w studio Petera Jacksona.
Już w 1995 r. George Harrison dograł partie gitary. Teraz Paul dodał slide guitar, Ringo zaś perkusję. Całość została opatrzona aranżacją zespołu smyczkowego i chórkami Paula, George’a i Ringo.
Pewnie Lennon przy kolejnej próbie zaśpiewałby jeszcze lepiej, ale głos pełen skupienia idealnie, bo ze skromnością, wyraża skruchę i miłość. To piękna piosenka. Gdy do Lennona dołącza McCartney, staje się wyrazem tęsknoty Beatlesów do siebie.