Konfederacja podzielona
W koalicji Mentzena, Brauna i Bosaka nastał czas rozliczeń i podziału łupów.
W Konfederacji wrze po wyborach. Formacja nie wywróciła stolika, nie stała się trzecią drogą, ani nie będzie sejmowym języczkiem u wagi. W wyborach do Sejmu uzyskała 7,16 proc. głosów, co przekłada się na 18 mandatów. Żaden jej kandydat nie został wybrany do Senatu. – Nie ma co ukrywać, że ponieśliśmy porażkę – powiedział podczas wieczoru wyborczego Sławomir Mentzen, lider Konfederacji i prezes Nowej Nadziei.
Teraz Konfederacja chce ukryć podziały i po cichu poukładać się w nowej rzeczywistości politycznej.
Nowa partia Korwina
Po wyborach z Rady Liderów Konfederacji został usunięty Janusz Korwin-Mikke, który nie uzyskał poselskiej reelekcji. Zawieszono go też w prawach członka federacyjnej partii. Powód? Były lider Nowej Nadziei jest obwiniany za słaby wynik Konfederacji po kontrowersyjnych wypowiedziach m.in. na temat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta